Moda na śluby po krótkim okresie znajomości trwa.
Tym razem szczęśliwa Sherlyn obwieściła, że ma zamiar poślubić swojego chłopaka, polityka Gerardo Islasa, z którym spotyka się od całych… 4 miesięcy.
– To coś czego pragniemy oboje. Nie chcemy dzielić tylko narzeczeństwa, ale całe życie wspólnie. Dziś mijają cztery miesiące od, kiedy zostaliśmy parą – wyznała wczoraj 28-letnia aktorka w programie “Hoy”. – Mamy błogosławieństwo wszystkich. Nasze rodziny doskonale się dogadują. Jestem kochana w jego domu, a on w moim uwielbiany. Nigdy nie jesteś narzeczoną tylko chłopaka, jesteś narzeczoną całej rodziny. Faktem jest, że trzeba dogadywać się i łączyć wszystko ze sobą. Musimy mieć świadomość, że możemy kroczyć razem i obraliśmy dobra drogę – dodała.
Wieczorem aktorka i piosenkarka podzieliła się również swoim szczęściem na Twitterze: – Czas mija tak szybko, kiedy jesteś we właściwym miejscu. Kocham Cię, Skarbie! Dziękuje Ci Gerardo za cztery miesiące miłości.
Odnośnie samego ślubu Sherlyn zapowiedziała na antenie: – W dniu, w którym stanę na ślubnym kobiercu nie będzie to sprzedana prasie, ani też zamknięta uroczystość. Chcę, żeby w tym dniu towarzyszyli mi wszyscy ludzie, którzy są obecni w moim życiu, w mojej karierze, przyjaciół. Oczywistym jest, że oni wszyscy muszą być tam. Uważam, że trzeba się dzielić tak wyjątkowym dniem. To moment, w którym wszystkie drzwi powinny być otwarte.
Uroczystość cywilna planowana jest na lipiec tego roku, a kościelna na marzec 2014 r.
Bardzo lubie Sherlyn, mam ja na Twiterze i czesto czytam jej wiadomosci. Fajnie, ze jest szczesliwa, ale ja nie do konca wierze temu facetowi. To polityk, ktory jeszcze 4 miesiace temu byl malo znany, a teraz jego twarz jest wszedzie dzieki Sherlyn. Trudno mi uwierzyc w te wszystkie milosne wiadomosci ktore sobie wysylaja i to tak, zeby wszyscy mogli je czytac.
Za wcześnie na ślub,ale to ich sprawa wszystkiego najlepszego!
Zaloze sie ze uslyszymy bardzo szybko o rozwodzie. Slub to powazna rzecz, nie bierze sie go ot tak, bo potem wszytko sie rozpada!
Gratulacje i zycze i duzo duzo szczescia. Niech ich milosc trwa. Ale tak czy tak czarno to widze…
NIE ZA WCZEŚNIE?