“Farsantes” (tłum. obłudnicy) to nowa propozycja argentyńskiego El trece, która już w czerwcu zagości w ramówce stacji. W rolach głównych najlepsi: Facundo Arana (“Skradzione życia), Julio Chávez (“Epitafia”), Griselda Siciliani (“Jesteś moim życiem”), Benjamín Vicuña (“Uciekinierzy”) i Alfredo Casero.
Napisana przez trio ambitnych scenarzystów Mario Segade (“Resistiré”, “El deseo”), Jorge Maestro (scenarzysta filmowy i teatralny, współpracował także z Televisą, w jej świetnych czasach, i z Aztecą) oraz Carolina Aguirre (“Zakład o miłość”), historia cieszących się prestiżem adwokatów, którzy znani są także z nieortodoksyjnych posunięć w osiągnięciu sukcesu swoich klientów. Epizody tej telenoweli ukażą nie tylko ich rozterki zawodowe – te na sali sądowej i w biurze adwokackim -, ale także prywatne.
O ile wciąż niewiele wiadomo na temat samej fabuły, znane są już i komentowane relacje międzypersonalne jej bohaterów. I tak: Alberto (Arana) zakocha się w Gabrieli (Siciliani), a Guillermo (Chávez), choć żonaty z Aną (Ingrid Pelicori) będzie miał historię z Pedrem! (Vicuña), narzeczonym Camili (Julieta Cardinali). Homoseksualne relacje dwóch protagonistów to nowość, gdyż jak dotąd w tym gatunku związki osób tej samej płci były spychane na drugi plan. Producenci nie boją się ryzykować, gdyż w niekonserwatywnej Argentynie homoseksualizm nie jest tematem tabu.
Poniżej załączamy krótki reportaż z sesji zdjęciowej na której niektórzy (Griselda Siciliani) pokazali swój nowy image.
[tabs tab1=”Farsantes – Reportaż”]
[tab id=1]
Player
[/tab]
[/tabs]
Mnie takie wątkie nie przeszkadzają podobały mi się postaci geje w Diabeł wie lepiej-Carlos Camacho uwielbiam cię!!!
Po raz pierwszy wątek homoseksulany wykorzystała Televisa w AV. We wczorajszym odcinku bohaterzy homoseksualni wzięli nawet ślub. Był to pierwszy taki wątek w historii telenowel Televisy.
do joana : nie rozumiem dlaczego ci przeszkadzają związki homoseksualne, to też ludzie ! trochę tolerancji ;)
Nie podoba mi się że atek homo jest tu jednym z głównych. Polska rodzina to chłopak i dziewczyna, szkoda że w Argentynie już tak nie jest!
lubię Facunda