Jedni przychodzą, drudzy odchodzą.
Tym razem Ricardo Franco musi pożegnać się ze swoim bohaterem i ekipą produkcji “Corazón indomable“. 31-letni Meksykańczyk, który wcielał się w postać przyjaciela głównego bohatera, granego przez Daniela Arenasa, napisał na swoim Twitterze.
– Drogie “Dzikusy” ciesze się właśnie nagrywaniem ostatnich scen, w których pojawi się Eduardo w “Corazón indomable”. Dziękuje Nathalie za propozycję i całej wspaniałej produkcji… Zgodnie z założeniami oryginału mój bohater znika w trakcie historii. Wielkie dzięki! – napisał na swoim koncie Franco.
Podpis przyozdobił małym, spoiler’owym zdjęciem.
Ostatnie odcinki z udziałem Ricardo można oglądać na Canal de las Estrellas o godzinie 16.15.
Yyy, on nadal jest zobaczcie sobie final w ktorym on z Aracely bedzie i ona bedzie w ciazy i on nie zginie w katastrofie lotniczej tylko niby mial Octavio ale go uratowali.
Wczoraj był ostatni odcinek z udziałem serialowej Luci
Na początku mnie drażnił jako postać, ale z czasem zobaczyłam też jego ludzkie strony:-) a serial fajny, tylko że 16.15 czasu w Meksyku to u nas 23.15:-) ale ja i tak oglądam na żywo na Cannal de las Estrellas.
także serialowa Doris odchodzi z telenowej
za nią akurat nie będę tęsknić :-P
oo niee , jaka szkoda :( biedna alaseri nie nacieszyła się zbyt długo swoim szczęściem.
Już nie mogę doczekać się kolejnych odc
czemu znika?????
będą mieli katastrofę lotniczą w której zapewne zginie :( już w ten pon będzie można zobaczyć jak dalej potoczą się ich losy…