Ciężkie chwile przeżywa Adriana Fonseca. Życie sprawiło jej smutną niespodziankę i zniweczyło jej jedno z największych życiowych marzeń. Czy aktorka szybko pogodzi się ze swoją stratą?
Jak donoszą media zza oceanu, 34-letnia aktorka trafiła ostatnio do szpitala, gdzie trafiła po stracie dziecka. Adriana była szóstym tygodniu ciąży. Niestety, była to ciąża pozamaciczna i nie miała szans na szczęśliwe rozwiązanie.
Ojcem nienarodzonego dziecka był mąż aktorki, zawodowo jej menadżer, Enrique Calderón (para pobrała się październiku ubiegłego roku).
Miejmy nadzieję, że aktorka szybko pozbiera się po osobistej tragedii i wkrótce ona i Enrique przekażą nam kolejną szczęśliwą nowinę.
Bardzo lubię Adrianę jest ona jedną z moich ulubionych aktorek i bardzo mi smutno że ją takie coś dotknęło chyba najgorsze co może być czyli strata dziecka. Adriana zasługuje żeby być mamą i mam nadzieję że to szybko się stanie.
To przykre. Na tym zdjęciu wygląda za chudo photoshop rządzi.