To chyba jedna z najczęściej rozstających się i schodzących par w meksykańskim show-biznesie. W ciągu niespełna 2 lat związku zrywali już ze sobą trzy razy. Teraz doszło do kolejnego rozejścia się dróg Eiza González i Pepe Díaza. Czy tym razem już ostatecznie?
Wiadomość o zerwaniu potwierdziła aktorka na swoim Twitterze:
– Jestem singielką już od ponad miesiąca. Szczęśliwa zamykając jeden z rozdziałów i czekając na kolejny, niesamowity. Jestem bardzo podekscytowana!
Obecnie aktorka skupia się na pracy i walce o swój “amerykański sen”.
Wkrótce w USA będzie miał swoją premierę film z udziałem 23-letniej Meksykanki, “Crepúsculo”.
Poza tym młoda aktorka i piosenkarka pracuje już nad swoim kolejnym krążkiem, który miałby pomóc jej podbić serca fanów za granicą.
– Z nowymi początkami, nowymi etapami i życiowymi projektami. Więc żyjmy!!!! – dopisała Eiza.
A już od 29 sierpnia Eiza na antenie TV6 w swojej ostatniej telenoweli “Prawdziwe uczucie”.
Chętnie zobaczę jak Eiza gra Nikki, a śpiewa całkiem nieźle. Z tym swoim Pepe schodzą się i rozchodzą jak w telenoweli.
Wkurza mnie to że niektóre gwiazdy latino schodzą i rozchodzą się jak chcą rozumiem raz się rozstać i wrócić do siebie ale tyle razy wracać do siebie to jest przesada. Jak dla mnie to te pary chcą zrobić koło siebie szum i nie zdziwię się jak za niedługo novela będzie pisała że Eiza i Pepe są ponownie razem.
Tak się reklamują wszystkie gwiazdki.
w AV wymiata!! uwielbiam jej wątek w tej telce, zdecydowanie najlepszy! ale już jej piosenki jakoś do mnie nie trafiają…:/
bardzo ją polubiłam za rolę nikki w amores verdaderos i podobał mi się jej duet z sebastianem rullim