Nie od dziś wiadomo, że Jorge Salinas należy do szerokiego grona pasjonatów wycieczek motorowych. Aktor nawet jest członkiem motocyklowego klubu Televisy. Ale jak się okazuje, brawurowa jazda może być nie tylko przyjemna, ale również niebezpieczna.
Ostatnio 45-letni Meksykanin pojawił się w Televisie podparty na lasce.
Jorge natychmiast udzielił wyjaśnienia w programie “Hoy”
– Tak, spadłem z motoru. Wypadki tego typu są przeważnie z winy motocyklistów, którzy nie zwracają uwagi na innych, głupcy – powiedział ironicznie. I dodał: – W tym przypadku, idiotą byłem ja. Upadłem na prawą nogę i chciałem ją wyciągnąć. Na szczęście, nie rozerwałem jej.
Pozostaje więc życzyć szybkiego powrotu do zdrowia i więcej rozwagi na przyszłość.
Jorge uwazaj na drogach
Nie uważny Salinasek:)
Właśnie Jorge uważaj!