Na dniach w USA padnie ostatni klaps na planie telenoweli „Santa diabla”. Produkcji, która była powrotem na mały ekran, po trzech latach przerwy, Gaby Espino.
Nie spotkała się z ona z przyjęciem, na jakie liczyła stacja, ale wydaje się, że Telemundo nadal chce mieć piękną aktorkę wśród swoich gwiazd. Jak donoszą wieści zza oceanu Gaby podpisała właśnie kolejny ekskluzywny kontrakt z Telemundo, który zobowiązuje ją do wystąpienia w minimum trzech przyszłych projektach stacji.
Szefowie firmy nadal nie mogą przekonać do powrotu partnera Espino, Jencarlosa Caneli, który cieszy się wolnością i jak sam zapewnia, nie zamierza wiązać się żadną wytwórnią w najbliższym czasie, a swoją energię planuje skupić na muzyce.
I dobrze telemundo robi świetne produkcje:-)Gaby uwielbiam, ja też mam nadzieję na powrót Jena ale jemu bardziej zależy na muzyce , jest świetnym artystą życzę mu powodzenia.Coż czekamy na emisję Santa diabla,Mi corazon insiste i Pasion prohibida u nas.