Wenezuela jest poruszona kolejnymi ofiarami braku bezpieczeństwa w kraju. Aktorka i była Miss Wenezueli Mónica Spear oraz jej mąż Berry Thomas Henry zginęli na oczach 5-letniej córki po tym jak ich samochód został ostrzelany przez grupkę rabusiów.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek wieczorem w stanie Carabobo, gdy podróżująca samochodem do miasta Valencia rodzina postanowiła zatrzymać się z powodu usterki. Jak podają media, wtedy doszło do napadu z bronią dokonanego przez grupę pięciu napastników. “Ponieważ ofiary zamknęły się wewnątrz pojadzu, postanowili go ostrzelać” – podał jeden z policjantów. 29-letnia była Miss Wenezueli otrzymała liczne rany w różnych częściach ciała, zaś jej 49-letni mąż zginął od strzału w lewą część klatki piersiowej. Ich 5-letnia córka, Maya Veliz, także została ranna w nogę.
Mónica Spear była kojarzona w ojczystym kraju dzięki tytule Miss Wenezueli z 2004 roku. Próbowała swoich sił jako aktorka telenowel, grywając dla RCTV. W 2010 roku zagrała główną rolę w “La mujer perfecta” produkcji Venevisionu. Następnie przeniosła się do Miami, zwerbowana przez Telemundo. Zdążyła nakręcić dwie telenowele “Flor salvaje” oraz “Pasión prohibida” u boku Jencarlosa Caneli.
To Straszne ;( Brak słów… Biedni … A Ich Córka Taka mała i Ranna Została i Straciła Oboje Rodziców … Wielka Strata i Tragedia… Takie To Smutne ;( Okrutni Przestępcy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!… Gdzie Wasze Sumienia…. Bedziecie Sie smażyc W Piekle … ;(
powina być kara śmierci
Biedni, zginąć w taki sposób i w takim młodym wieku. A propo Thomas miał 39 a nie 49 lat. Nic tylko się załamać.
Pokój ich duszom
Zgadzam się to co się dzieje w latynoskich krajach jest okropne.Polska to spokojne Państwo mamy szczęście.Tak mi żal Monici taka młoda i ładna,dopiero co grała w Pasion Prohibida.Biedna 5-cio letnia córeczka straciła obydwoje rodziców.Wszyscy aktorzy są poruszeni czytałam wpisy np Jencarlosa,Gaby Espino. NIECH SPOCZYWAJĄ W POKOJU.
Okropna wiadomość! Straszne, ze tak tam niebezpiecznie! Ale ja nie odczuwam żadnego wstrętu do tych krajów, raczej do tych ludzi, którzy robią takie rzeczy. Większość ludzi tam chce żyć normalnie, w spokoju. Niestety rząd tam ciągle ma problemy z przestępczością i nie może sobie z tym poradzić.
Niby namiętnie oglądam produkcje latynoamerykańskie ale z drugiej strony odczuwam wstręt do tych “dzikich” krajów. Zabójstwa, porwania, gwałty są tam codziennością. Co drugi byle gówniarz należy do jakiegoś kartelu narkotykowego a życie nie ma tam żadnej wartości. Dzicz kulturowa i trzeci świat i tyle. Cieszę się, że jestem Europejką