“Nie umrę! Na pewno jeszcze nie teraz” – powiedziała Patricia Navidad w wywiadzie dla dziennika El Universo. Aktorka zdementowała tym samym plotkę rozsianą przez pismaków z TVNotas o tym jakoby była śmiertelnie chora na raka mózgu. “Zdrowo przesadzili! To tak jakbym była chora na grypę, a oni napisali, że umieram na zapalenie płuc. Broń Boże! Ich “wiarygodne źródło” sprzedało im kłamstwa, które mocno podkoloryzowali” – wyjaśniła.
Paty zdradziła, że jej problemy zdrowotne mają związek z prolaktyną, hormonem wydzielanym w przysadce mózgowej. Jego przyrost może wywołać na przykład niedoczynność tarczycy lub osłabić wzrok. “To nie jest sprawa życia lub śmierci. Wiele kobiet i mężczyzn może mieć ten sam problem co ja i nawet nie zdawać sobie z tego sprawy, dopóki nie pojawią się pierwsze symptomy. Leczę się pod opieką neurologa i endokrynologa, którzy po konsultacji z neuropsychiatrą i wielu badaniach postawili właściwą diagnozę. Dodatkowo chodzę na częste wizyty do ginekologa i biorę lekarstwa, jakie mi zalecają. Zdrowie jest dla mnie najważniejsze” – zapewnia aktorka.
Trzeba przyznać, że tym razem ostro przesadzili! Na szczęście, ta straszna choroba jednak nie dotknęła Paty.
Super że to nieprawda,życzę jej zdrowia:-)Moja kochana Mimi de la Rosa:-)Te brukowce są strasznie podłe.
Ufff!Dzięki Bogu że informacje z TVNotas które znalazłem są nieprawdziwe.
Przypuszczam że taką plotkę mogła “życzliwa” osoba wymyślić,i mam przypuszczenia kto.
Paty,100 lat obyś żyła albo i nawet dłużej.