Enrique Iglesias i Romeo Santos okazali się triumfatorami wczorajszej gali Premios Juventud. Obaj artyści zgarnęli po pięć statuetek. Hiszpan został dodatkowo wyróżniony nagrodą Supernova za całokształt. “Gdyby nie wy, moje marzenie nigdy by się nie ziściło. Kiedy jestem z moimi fanami, czuję się najszczęśliwszą osobą na świecie. Kocham Was!” – powiedział do zebranej publiczności.

Enrique Iglesias zaśpiewał medley dwóch największych hitów z ostatniego albumu “Sex and love” (dostępnego także w Polsce) – “El perdedor” i “Bailando”. Ten pierwszy przyniósł jemu i Marco Antonio Solísowi zwycięstwo w kategorii “Najlepszy temat z telenoweli”, “Idealne połączenie” i “Melancholijny kawałek” (po hiszpańsku “Canción corta-venas”, czyli dosłownie piosenka do podcinania żył). Ten drugi, wykonany wspólnie z Gente de Zona i Kubańczykiem Descemerem Bueno, wyróżniono statuetką dla ulubionych słów piosenki. Iglesias został wybrany najlepszym artystą pop/rock.

Tymczasem Santos zgarnął nagrody w najpopularniejszych kategoriach: dla najbardziej wpadającą w ucho piosenkę i ulubiony teledysk za “Propuesta indecente”, dla najlepszego albumu za “Fórmula vol. 2”, dla najlepszego artysty muzyki tropikalnej oraz za najpopularniejszy obecnie głos.

Po jednej statuetce otrzymali Gerardo Ortiz – wybrany najlepszym artystą meksykańskiej muzyki regionalnej – oraz Prince Royce za jego zaangażowanie w sieci. Pitbull otrzymał tytuł “Idola nastolatków” oraz nagrodę dla najlepszego artysty.

11. galę Premios Juventud poprowadzili Ana Brenda Contreras, Galilea Montijo, Cristian de la Fuente i El Dasa. Na scenie nie zabrakło gwiazd muzyki latynoskiej i hiszpańskiej. Wystąpili m.in. Juanes, Camila (z utworem “Decidiste dejarme”), Natalia Jiménez, David Bisbal, Prince Royce, Chiquis Rivera, Wisin, Carlos Vives w duecie z ChocQuib Town, Maluma i Jencarlos Canela.

[tabs tab1=”Enrique Iglesias – Medley”]
[tab id=1]