Czy Eiza González powiększyła sobie biust? – to pytanie stawiają sobie meksykańskie pismaki i serwują zdjęcia najnowsze zdjęcia aktorki. Po czym słyszą odpowiedź: “Nie, nic z tych rzeczy. Po prostu przytyłam”.
Protagonistka telenoweli “Prawdziwa miłość” chwali się, że od kiedy zamieszkała w Los Angeles, zaczęła o siebie dbać, zmieniła dietę, zaczęła pracować nad ciałem, co powoli zdaje się przynosić rezultaty. “Jeszcze do niedawna myślałam, że jak będę chudsza, to stanę się bardziej atrakcyjna. Moja waga spadała. Zmieniłam zdanie. Dorosłam. Teraz mam plecy, czuję się bardziej naturalna, bardziej kobieca. Nawet mój kolor włosów jest bliższy naturalnemu” – powiedziała podczas konferencji prasowej do filmu “Casi trenta”, który w ten weekend wchodzi do meksykańskich kin.
W obu wersjach jest śliczna !! I ślicznie śpiewa :-)
Urody jej nie brak , nie ważne czy jako blondynka czy w ciemniejszych włosach .Jest bardzo ładna .
Wygląda teraz o niebo lepiej i zdecydowanie naturalniej
Wygląda fajnie ale jako Nikki też była bardzo ładna:-)
w blondzie też jest śliczna !
bardzo ją lubię