Nowy rok zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim premierowe produkcje. Nic więc dziwnego, że stacje są w ferworze castingów, na których… pojawiają się zaskakujący goście.
Jedną z nowości Televisy, które pojawią się na początku roku na antenie stacji jest telekomedia Emilia Larrosy (“Dos hogares”) “Amores con trampa”. Telenowela jest meksykańską wersją chilijskiej telenoweli “Somos los Carmona” z 2013 r., a główne role zgrają w niej Itatí Cantoral, Eduardo Yáñez i Ernesto Laguardia.
Cały czas jednak trwają poszukiwania odtwórców pozostałych ról i odbywają się kolejne przesłuchania. A na tych, ku zaskoczeniu wszystkich, pojawiła się gwiazda konkurencji: Lorena Rojas. 43-letnia aktorka walczy o rolę żony postaci granej przez Yáñeza.
– Dziękuję za wspaniały dzień. Kochani, trzymajcie razem ze mną kciuki! – napisała na Twitterze aktorka zaraz po przesłuchaniu.
Gdyby Lorena dostała rolę, byłby to nie tylko jej powrót na ekrany po krótkiej przerwie, ale też wielki come-back po 15 latach do stacji, w której rozpoczynała swoją karierę, a którą opuściła w 1998 r.
Okazuje się, że los Rojas tym razem zależeć będzie całkowicie od widzów.
– Lorena zniknęła na jakiś czas, kręcąc telenowele w Miami. Udało nam się przekonać szefów Televisy, by otworzyła jej drzwi do powrotu i dała jej szansę zagrania w ACT. Póki co nie możemy zagwarantować jej udziału, bo cały czas brakuje jeszcze ostatecznych wniosków z prób. A te zostaną dostarczone przez samą publiczność. Firma zorganizuje fokusy wśród grup widzów, którzy wypowiedzą się na o chemii na ekranie pomiędzy Loreną a Lalo. Szczere opinie widzów zadecydują o losach aktorki w serialu – wyznał producent pomocniczy w ACT, Francisco G. Mendoza.
Gdy zrobiło się głośno o powrocie Loreny na ekran, siostra aktorki zdradziła, czemu o Lorenie było cicho od jakiegoś czasu. Niestety, nie były to dobre informacje. Okazuje się, że od początku roku aktorka walczyła z reemisją nowotworu, który tym razem objawił się w postaci przerzutu na wątrobie.
– Na początku roku lekarze wykryli kolejny przerzut. Lorena poddała się kuracji, która trwała sześć-siedem miesięcy. Teraz wraca do siebie i wygląda przepięknie. Rak nie jest chorobą, którą da się wyplewić z organizmu za pomocą aspiryny, on pozostaje – wyznała Mayra Rojas.
– Lorena jest pod stałą opieką lekarzy. Bardzo o siebie dba. Na szczęście, przerzut został wykryty wcześnie i można było z nim walczyć. Obecnie wraca do zdrowia i sił. Wszystko jest dobrze. Gdyby tak nie było, nie pojawiłaby się na castingu w Televisie – zapewniła przyjaciółka aktorki, Daniela Romo.
Lorena Rojas walczy z nowotworem od 2008 r.. Wówczas to lekarze wykryli u niej guza piersi. Po rocznej walce, świętowała zwycięstwo. Niestety, nie długo cieszyła się spokojem. W 2012 r. okazało się, że tym razem choroba zaatakowała kości. Aktorka przeszła kolejną kurację zakończoną sukcesem.
Trzymamy kciuki za Lorenę, by straszna choroba i widmo śmierci już nie zaglądały jej w oczy oraz, by widzowie przyjęli ją z powrotem na ekranie. My już ją widzimy w serialu.
ACT zadebiutuje w kwietniu przyszłego roku, zajmując miejsce po 20 w paśmie “Mi corazón es Tuyo” na Canal de las Estrellas.
Kochana- Swoja postawą pokazujesz,że trzeba walczyć z tą paskudną chorobą i nie można się poddawać!!!!
Loreno-życzę Tobie bardzo dużo sił, zdrowia i obyś otrzymała rolę w tej telci :*
Oby Lorenka zagrała w tej telekomedii będą świetną parą z Lalo:-)Z taką obsadą jeszcze Itati będzie hit:-)Zdrowia dla Lore:-)