Christian pomaga Víctorowi w zdobyciu upragnionego czerwonego diamentu. Juanjo dowiaduje się, że zostanie ojcem trojaczków. Reina oznajmia Nicolasowi, że spodziewa się kolejnego dziecka. Zbliża się dzień pokazu mody Reiny. Kobieta prezentuje kolekcję sukien ślubnych i zapowiada, że to jej ostatni występ. Víctor szykuje zamach na życie byłej żony, Nicolasa i ich córki. Zaszywa się na balkonie i strzela do nich.
Estefanía traci rozum. Myśli, że nazywa się Reina Ortiz i jest prawdziwą królową serc. Próba zamordowania rodziny Reiny kończy się fiaskiem. Okazuje się, że wszyscy troje – Reina, Nicolás i ich córka – upozorowali swoją śmierć, by rozpocząć nowe życie. Isidro zostaje poetą i wydaje swój pierwszy tomik. Nicolás składa wizytę Víctorowi w jego domu. Próbuje go zabić, lecz niespodziewany atak zatrzymuje go przed popełnieniem zbrodni. Z pomocą spieszą mu Reina i Isisdro. Ostatecznie Víctor ginie od strzału z pistoletu Nicolasa. Reina ratuje mu życie sztucznym oddychaniem. Wkrótce kochankowie zostają szczęśliwymi rodzicami i pobierają się.
Estefanía popełnia samobójstwo. Patricio proponuje Smith, żeby porzuciła agencję i została jego kobietą. Kilka lat później Nicolás znajduje na ulicy porzucone ciało kobiety z zaszytymi ustami… Czyżby klątwa czerwonego diamentu zbierała kolejne żniwa?
Emisja 7 lipca o godz. 13:00 w TV Puls / Materiały novela.pl / Fot. Telemundo
“Królowa serc” (Reina de corazones), telenowela, Meksyk, 2014; Reżyseria: Claudio Callao, Nicolás Diblasi; Występują: Paola Núñez, Eugenio Siller, Juan Soler, Catherine Siachoque, Laura Flores, Henry Zakka, Paulo Quevedo, Sergio Mur; Strona: www.novela.pl/krolowa-serc
Do Fcrdg – Właśnie idealnie przedstawia różne charaktery, nie ma tylko sprawiedliwych ludzi na świecie .
Obejrzałam tylko pierwszy odcinek i żałuje,jeszcze tak debilnej fabuły dawno nie widziałam.
Tak naprawdę to nikt nic nie wie kto kim jest,kto z kim i ta marna obsada aktorska,główna bohaterka która gra Reinę jest najbrzydszą aktorką latynoską,jest po prostu szkaradą,a amant ma wygląda buraka ,beztalencia,dzięki Bogu że to koniec
Mam nadzieję, że po wylaniu tego jadu już Ci ulżyło. Skoro obejrzałaś tylko jeden odcinek to nie masz prawa oceniać telenoweli.
Serial jest świetny, dynamiczny, inny od tych, w których przez kilka odcinków schodzi się po schodach, albo zalewają się panny łzami bo ich ukochany nie dzwoni co 15 minut.
Jak mnie serial nie interesuje to nie wypowiadam się o nim źle, bo nie chcę urażać tych, dla których jest świetny.
O gustach się nie dyskutuje-radzę o tym pamiętać.
Jak dla mnie ta telenowela to numer 1 wśród wszystkich obejrzanych do tej pory, a sporo już ich oglądnęłam.
Pozdrawiam gorąco wszystkich fanów “Królowej serc”.. malkontemtów również ;-)
gorzej pokręconej teli nie widziano …21 wieku wszyscy fałszywi do szpiku kości jedynie Rejna jak zawsze piękna i szlachetna pragnąca szczęścia ale jej sen się spełnia …….