Pewnego razu, miałem wtedy 4 albo 5 pięć lat, przyśnił mi się sen. Jawił się w nim czerwony lis z rogami i rozrywał mnie na pół. Obudziłem się przestraszony i zapłakany. Pobiegłem opowiedzieć go dziadkowi. Dziadek powiedział mi, że widziany przeze mnie lis był Diabłem. Rzekł, że to bardzo zły pan, który mieszka w Piekle. Wiedziałem, że jeśli zasnę, Diabeł będzie czekał, gotów, żeby wrócić. Zło istnieje, panienko Clein. Nie można zostać prezedyntem, jeśli nie widziało się go choć kilka razy.
[tabs tab1=”La cordillera – Zajawa”]
[tab id=1]
[/tabs]