Przedziwnymi ścieżkami przechadza się Joâo Pedro Rodrigues (“Gdy ostatni raz widziałem Macao”) w swym najnowszym, piątym filmie pełnometrażowym pt. “Ornitolog”. Inspirowana życiem Antoniego z Padwy opowieść o drodze ornitologa przez północną Portugalię ma dla portugalskiego reżysera wymiar osobisty. Jest spełnieniem jego marzenia.
Główny bohater, ornitolog o imieniu Fernando (Paul Hamy), to alter ego Rodriguesa, marzącego niegdyś o byciu naukowcem i poświęceniu życia na poznawanie ptaków. Wygodnie usadzony w kajaku mężczyzna przemierza samotnie rzekę, mając za jedynych towarzyszy podróży skrzydlate stworzenia, których uważnie wypatruje. Jego wyprawa zostaje zakłócona przez wypadek, mogący kosztować go życie, po którym rozpoczyna niespokojną przeprawę po lądzie, gdzie poza ptactwem można spotkać także ludzi.
Prezentowany przed rokiem na festiwalu w Locarno, skąd Rodrigues wyjechał ze Srebrnym Lampartem dla najlepszego reżysera, “Ornitolog” jest – w opinii zagranicznej prasy – “wywołującą delirium mieszanką westernu, Pasoliniego i religii (…) filmem przygodowym, zagmatwaną komedią, dokumentem o dziewiczej naturze czy podróżą do poznania własnego wnętrza” (Otros cines).
[tabs tab1=”Zwiastun”]
[tab id=1]
[/tabs]