Rzadko zdarza się taka jednomyślność. Jurorzy, krytycy oraz publiczność 52. Festiwalu Filmów Fantastycznych w Sitges zgodnie przyznali miano najlepszego filmu „Platformie” (oryg. El hoyo). Dzieło basko-katalońskiego trio gościło również w programie prestiżowych festiwali w Toronto, Austin (Fantastic Fest) czy Turynie. Otrzymało trzy nominacje do nagród Goya i zostało docenione za efekty specjalne. W piątek 20 marca pojawi się w katalogu Netflixa, a tym samym stanie przed szansą na dotarcie do szerokiej, międzynarodowej publiczności.

Scenarzyści David Desola i Pedro Rivero oraz debiutujący reżyser Galder Gaztelu-Urrutia zgotowali widzom nie lada ucztę. Bohaterami ich filmu są więźniowie, pousadzani parami na piętrach. Ich liczba jest nieznana. Każdego dnia przez otwory w suficie i podłodze przelatuje platforma z jedzeniem. Skazańcy ulokowani na górnych piętrach zasiadają do suto zastawionego stołu jako pierwsi, podczas gdy znajdujący się pod nimi, otrzymują resztki po poprzednikach. Zdarza się, że ktoś wypada przez otwór albo zmienia miejsce, na polecenie istoty, który sprawuje nad nimi władzę. Panujący porządek przypomina ten widoczny w społeczeństwie na zewnątrz i skłania do refleksji na temat sprawiedliwości, moralności i tolerancji.

W rolach głównych Iván Massagué („Kamikadze”, serial „Statek”), Zorion Eguileor („80 dni”), Antonia San Juan („Wszystko o mojej matce”) i Emilio Buale („[REC] 4: Apokalisa Jesu”, „Palmy w śniegu”).