Plotkarski magazyn TV Notas dowiedział się, że aktor Pablo Montero (“Triumf miłości”) nie płaci za usługi przewozowe.
Meksykańczyk dał się we znaki taksówkarzom z Cancún, którzy odpowiadali na jego wezwanie. Jeden z nich opowiedział mediom, że aktor niejednokrotnie zamawiał taksówkę, prosił aby zawiozła go do kilku miejsc, a gdy kończył przejażdżkę wysiadał i nie płacił bo jak twierdzi “jest sławny”.
Pablo Montero stał się ostatnio częstym gościem prasy plotkarskiej. Przypomnijmy jego najciekawsze i najgłośniejsze wybryki: pobicie mariachi w restauracji, rzekoma zdrada żony Caroliny van Wielink w dniu ślubu, próba gwałtu na młodej dziennikarce z Veracruz, sypianie z prostytutkami (jedna z nich zrobiła mu nagie zdjęcia i sprzedała mediom), czy prowadzenie samochodu po spożyciu narkotyków (za co odpowiadał przed sądem w Miami).
nie dowiemy sie prawdy, to moze byc chwyt reklamowy, nie byloby to z pierwszym aktorem
Prawdy nigdy sie nie dowiemy w 100% wiec mozemy tylko gdybac, a prasa zasze koloryzuje zeby lepiej sie gazety sprzedawaly :)
a może to tylko skandal wywołany po to aby przyciągnąć uwagę do nowej telenoweli Que bonito amor w której Pablo ma zagrać antagonistę
ciekawe czy to wszystko prawda,masakra w serialach zawsze gra takich nieskazitelnych fecetów, jak to niektórym odbija gdy są popularni