Maite Perroni (“Triumf miłości”) marzy o tym, aby w przyszłości występować na wielkim ekranie. Aktorka ma już za sobą debiut w filmie “El arribo de Conrado Sierra” w reżyserii René Pereyra, w którym zagrała pierwszoplanową rolę. Projekcja aktualnie znajduje się w fazie postprodukcji i ma trafić do kin pod koniec tego roku.
Przypomnijmy, że tematem filmu jest wyzwolenie kobiet w Meksyku z lat 40-tych XX wieku. Pięć sióstr z niecierpliwością czeka na przybycie mężczyzny, który – jak się później okazuje – jest zainteresowany tylko najmłodszą z nich o imieniu Ninfita (w tej roli Perroni). Pozostałe siostry są odrzucane nie tylko przez niego, ale i przez innych mężczyzn ze względu na swój wiek – w tamtych latach niezamężna kobieta powyżej 22 roku życia była już uważana za “starą”. Każda z nich ma do opowiedzenia własną, tragiczną historię, która zadecydowała o losie “starej panny”. “Wtedy istniało wiele zasad społecznych, które nie pozwalały na działanie inne niż ogólnie akceptowane. Moja postać zrywa z tym schematem i ma odwagę postępować w odmienny sposób” – komentuje Perroni. Trailer “El arribo de Conrado Sierra” do zobaczenia poniżej.
Niestety, na razie Maite może raczej zapomnieć o awansie do świata kina. Aktorka jest bowiem związana kontraktem na wyłącznąść z meksykańską Televisą, co oznacza, że to wytwórnia decyduje o jej kolejnych krokach w karierze i może zobowiązać ją na przykład do występu w telenoweli, tak jak stało się to z “Cachito de cielo”, telekomedii Giselle González i Roberta Gómeza Fernándeza.
[tabs tab1=”El arribo de Conrado Sierra – Trailer”]
[tab id=1][vimeo id=”46561246″ width=”600″ height=”350″][/tab]
[/tabs]
Straaasznie nudny ten trailer, odstraszyl mnie skutecznie od tego filmu.
tak w Polsce to napewno :D :D
Fajnie byłoby gdyby kiedyś w Polsce na dużym ekranie pojawiła się Maite.
Trailer filmu bardzo obiecujący. Mam nadzieję, że film będzie można gdzieś obejrzeć w necie.
Co do kontraktu, to coś już słyszałam o nim wcześniej i dla mnie jest niepojęte, że Televisa może May dyktować co ma robić. Chociaż ile w tym prawdy to nie wiadomo. I z tego co mi wiadomo, to May zagra w kolejnym filmie pt. “Hola y Adios” zarówno Majka jak i Pablo Lyle zostali potwierdzeni.
powodzenia!
ja mocno jej kibicuje bo jest super aktorką.Szkoda tylko że ma ten kontrakt na wyłączność bo mogłaby zagrać w koejnym filmie.