Héctor oznajmia Rubí, że nie mogą się więcej spotykać, bo zamierza poślubić Maribel. Nie chce przy okazji zdradzić Alejandra, którego traktuje jak brata. Rubí stara się przekonać Hectora, że powinni pomyśleć o sobie i o miłości, która ich połączyła.

Rubí naśmiewa się z Hectora i Maribel, mówiąc że tryskają radością. Maribel chwali się przyjaciółce, że są szczęśliwi, bo termin ich kościelnego ślubu nie uległ zmianie. Rubí przytula Hectora i prosi go na ucho, by chociaż uszczęśliwił Maribel.

Héctor wyznaje Maribel, że jest kobietą jego życia i pragnie być tylko z nią. Alejandro błaga Rubí, by przedłożyła miłość ponad swoje ambicje i zaczekała, a on zrobi wszystko, by dać jej to, na co zasługuje. Jednak Rubí nie chce czekać i składa niezapowiedzianą wizytę Hectorowi.

Opracowanie novela.pl na podstawie materiałów dystrybutora.
Więcej informacji na stronie www.novela.pl/rubi-cena-marzen