Niedawno pisaliśmy o niepodziewanym odejściu Jorge Araveny z telenoweli “Porque el amor manda”. Aktor żalił się, że został oszukany, bo jego postać miała być obecna na ekranie do końca historii. I zapewniał, że nie zna powodu zwolnienia go.
Okazuje się, że mógł być ktoś, kto przyłożył się do wyrzucenia kolegi, protagonista telenoweli, Fernando Colunga. Jak donosi dziennik “Diario Basta!” Jorge pozwolił sobie na skrytykowanie gry aktorskiej Colungi, o czym dowiedział się sam zainteresowany. Wzburzony gwiazdor natychmiast udał się do kolegi z żądaniem wyjaśnienia. Krzyczał i miał chęć rzucenia się na Aravenę z pięściami, ale został powstrzymany przez ekipę. Po kłótni udał się na spotkanie z producentem, Juanem Osorio Ortizem.
To nie pierwszy raz, kiedy za interwencją Colungi kolega po fachu straciłby rolę w PEAM. Wcześniej podobny los spotkał Pedro Moreno, który zniknął z obsady telenoweli na kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć z powodu… zazdrości Fernando.
Nie lubię Jorge Araveny …
Jeśli to prawda co piszą o Ferdku to widać, że ma problem ze swoim ego. Według mnie wielkość aktora świadczy o tym, że ma szacunek do siebie i swoich kolegów i nie tylko mi chodzi o pracę. Jeśli jest profesjonalistą za jakiego się uważa(podkreśla to w wywiadach) to nawet uwaga ze strony Jorge Araveny powinna spowodować, że się weźmie za siebie. Tylko swoją pracą może to udowodnić a nie zabawami godnymi dzieci z piaskownicy(bez urazy dla dzieci oczywiście)-obrazić się i kazać wyrzucić kolegę z planu. Podkreślam, że jeśli to prawda to znaczy, że Fernando nie jest dobrym aktorem, tylko przewrażliwionym na swoim punkcie człowiekiem. Zresztą Jorge Aravena ma dobry warsztat, bogate doświadczenie i ma prawo do oceniania kolegi po fachu. Do Colungi mam duży sentyment, ale dla mnie nie jest najlepszym aktorem telenowelowym.
nie poswole obrarzać mojego idola
to, ze tak napisali to nie znaczy, ze mysi byc prawda, meksykanskie gazety, hiszpanskie i internet pisza totalne bzdury, gdyby to byla prawda, to z kazdej telki by kogos wyrzucali, bo zawsze sa klotnie, zazdrosc, jak np w ADP miedzy tachem i zepeda.. nie rozawiali z soba wogole poza plane dopiero gdy krecili odcinki to rozawiali…a to tylko przyklad
Może to prawda trochę niefajnie ale cóż,pewnie że wkrótce będzie musiał ustąpić miejsca młodszym…
Ja i tak uważam go za przystojnego i świetnego aktora nic tego nie zmieni,uwielbiam Ferdzia od czasów “Marii z przedmieścia”.
Chyba woda sodowa uderzyła mu do głowy!
Przez swoją zazdrość dużo traci i tak kiedyś będzie musiał ustąpić miejsca młodszym, zdolniejszym…i zejść ze świecznika.
ja jakoś nigdy za nim nie przepadałam nie ze względu na to co o nim pisali bo to mogą być brednie jak wiele razy tak było ale po prostu nie przemawia on do mnie i nie uważam go za jakiegos przystojnego sa o milirady razy zdolniejsi i przystojniejsi
bufon… kiedys go lubiłam ale teraz dupek z niego a nie wielki aktor ;/