Wśród 19 filmów Sekcji Oficjalnej 72. Festiwalu w Cannes nie mogło zabraknąć Pedra Almodóvara. El manchego (człowiek z La Manchy) jak lubią przedstawiać go hiszpańskie media, tym razem przywiezie do Cannes swe najbardziej osobiste dzieło, „Ból i blask” (oryg. Dolor y gloria). W rolach głównych Antonio Banderas, Asier Etxeandia, Leonardo Sbaraglia i Penélope Cruz. Organizatorzy festiwalu po raz kolejny przymykają oko na fakt, że film miał już swoją premierę w Hiszpanii – podobnie było przed trzema laty z „Julietą”. W ojczyźnie został on bardzo dobrze przyjęty przez krytykę oraz publiczność. Jak podaje Hiszpańskie Ministerstwo Kultury i Sportu, po czterech tygodniach przyciągnął do kin ok. 725 tys. widzów i zarobił blisko 4,4 miliony euro, co na chwilę obecną daje mu miano najchętniej oglądanego filmu hiszpańskiego tego roku w Hiszpanii.
Szansę na zdobycie Złotej Palmy otrzyma także „Bacurau”, wspólne dzieło Klebera Mendonçy Filha i Juliana Dornellesa. Obaj panowie pracowali wcześniej nad „Aquariusem”, jednak wtedy pierwszy reżyserował, a drugi produkował. O filmie wiadomo, że jest utrzymany w duchu westernu, a jego akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości w południowo-wschodniej Brazylii, na terenie zwanym sertão (pół las, pół pustynia). Punktem wyjścia dla fabuły będzie śmierć 114-letniej doni Carmelity, silnej i lubianej kobiety pochodzącej w małej wioski znajdującej się na pustkowiu. W obsadzie, m.in. Udo Kier, Sônia Braga, Jonny Mars, Chris Doubek i Karine Teles.
W sekcji Un Certain Regard, prezentującej kino spoza głównego nurtu, wyznaczające nowe artystyczne kierunki, zaprezentowany zostanie najnowszy film hiszpańskiego reżysera Alberta Serry. Twórca dał się poznać polskiej publiczności dzięki „Śmierci Ludwika XVI”, która trafiła do polskich kin w 2017 roku. W filmie „Liberté” (Wolność), powstałym na podstawie sztuki własnego autorstwa, Serra ponownie sięga po wątki historyczne, opowiadając o reżyserze kręcącym film rozgrywający się w środowisku XVIII-wiecznych libertynów. „Liberté” skupia się jednak przede wszystkim na toksycznych relacjach między reżyserem a członkami jego ekipy. Kto jeszcze nie poznał Serry, będzie mógł zrobić to w wakacje. Albert Serra będzie bohaterem tegorocznej retrospektywy na festiwalu Nowe Horyzonty.
W tej samej sekcji swój najnowszy film zaprezentuje także Galisyjczyk Olivier Laxe. „O que arde” (To, co płonie) to już trzeci film w dorobku młodego reżysera. Dwa poprzednie, „Wszyscy jesteście szefami” i „Mimosas”, także zostały zaprezentowane w Cannes, przynosząc twórcy nagrodę FIPRESCI i Grand Prix Tygodnia Krytyki. Bohaterem „O que arde” jest piroman powracający do rodzinnej miejscowości po odsiedzeniu wyroku za podpalenia. Jego historia posłużyła reżyserowi do stworzenia poetyckiej elegii dla znikającego świata galisyjskich wsi. „O que arde” to pierwszy film nakręcony w języku galisyjskim pokazywany w oficjalnej selekcji festiwalu w Cannes.
Lista wszystkich ogłoszonych filmów z Sekcji Oficjalnej i Un Certain Regard dostępna jest na stronie www.festival-cannes.com