Siedem filmów z różnych zakątków Iberoameryki dopełnia program Międzynarodowego Festiwalu Kina Niezależnego Netia Off Camera 2017 w Krakowie. Wśród nich m.in. “El bar” ekstrawaganckiego hiszpańskiego reżysera Álexa de la Iglesii, portugalski film “São Jorge” z nagrodzonym w Wenecji aktorem Nuno Lopesem i bardzo obiecujący obraz z Dominikany “Carpinteros” José Maríi Cabrala.
Hiszpanię reprezentują dwa dzieła dwóch reżyserów słynących z osobliwego stylu, niepohamowanej wyobraźni i specyficznego poczucia humoru. Pierwszy z nich, “El bar” według scenariusza i w reżyserii Álexa de la Iglesii (“Hiszpański cyrk”, “Ta noc jest moja”), wprowadzi widzów do nieprzypadkowego baru gdzieś w centrum Madrytu, gdzie za zamkniętymi drzwiami grupa obcych sobie ludzi będzie walczyć o przetrwanie. Film był prezentowany na Berlinale, w sekcji oficjalnej choć poza konkursem, oraz otworzył 20. Festiwal w Maladze. W rolach głównych Blanca Suárez, Mario Casas, Jaime Ordóñez, Carmen Machi i Secun de la Rosa. Drugi, “Montrum” napisany i wyreżyserowany przez Nacha Vigalondo, podąża śladami Glorii, frywolnej dziewczyny, zmuszonej do powrotu do rodzinnego miasteczka. Wkrótce okazuje się, że utajone lęki dziewczyny nie są jedynie jej osobistym problem, albowiem stanowią bezpośrednie zagrożeniem dla mieszkańców oddalonego o tysiące kilometrów Seulu, gdzie grasuje potwór. Tę mieszankę gatunków – komedii, dramatu i fantastyki – dopełnia obsada rodem z Hollywood w osobie Anne Hathaway, Dana Stevensa i Jasona Sudeikisa. Film zdobył główną nagrodę na Fantastic Fest w Austin oraz był prezentowany na MFF w San Sebastian.
Podróż do São Paulo i Rio de Jainero zapewnią dwaj reżyserii z Brazylii. Marcelo Caetano zaprasza do poszukiwania ścieżek życiowych razem z Eliasem, bohaterem jego debiutanckiego filmu pt. “Body Electric”, który przywędruje do Krakowa po udanych pokazach na festiwalu w Rotterdamie. Ten ciekawy świata chłopak, za sprawą afrykańskiego imigranta, będzie poznawał z bliska współżyjące subkultury największej metropolii Brazylii. Natomiast Paulo Machline wskrzesza osobę Joãosinho Trinty, legendarnego reżysera i reformatora słynnych karnawałowych parad z Rio. Wspólnie z Matheusem Nachtergaele, odtwórcą głównej roli, przyglądają się bohaterowi z dwóch stron, zawodowej, w ferworze pracy, i prywatnej, za pomocą wplecionych w fabułę retrospektyw.
Błądzeniem po świecie w poszukiwaniu własnej drogi zajmuje się Juan Andreas Arango w filmie “X500”. Posiłkuje się przy tym trojgiem bohaterów mieszkających w trzech różnych krajach (Kolumbia, Meksyk i Kanada). Film był długo oklaskiwany na MFF w San Sebastian. Problem kryzysu ekonomicznego i jego konsekwencjach dla jednostki podejmuje Portugalczyk Marco Martins w filmie “São Jorge”. Jego bohater, Jorge, były bokser, chwyta się pracy w agencji zajmującej się odzyskiwaniem długów, by nie stracić żony oraz syna. Za tę rolę jej odtwórca Nuno Lopes otrzymał nagrodę dla najlepszego aktora na Międzynarodowym Festiwalu w Wenecji.
Ostatnią, acz wcale nie najgorszą, festiwalową propozycją jest film “Carpinteros”, potrójnie nagrodzony na festiwalu w Guadalajarze. Jego twórca José María Cabral zamyka się z kamerą w piekle jakim jest więzienie na Dominikanie. Przebywający w nim Julian, próbuje wkupić się w łaski kolegów, nawiązując kontakt z kobietami osadzonymi w sąsiadującym zakładzie karnym. “Jako że dzieli ich spora odległość i więzienne kraty, komunikacja odbywa się bez słów, a za pomocą specyficznego, improwizowanego języka ciała, będącego połączeniem migania i pantomimy. Bohater szybko wychodzi ze swojej roli, bo między tą dwójką zaczyna rodzić się emocjonalna, ale i niebezpieczna więź” – czytamy w opisie.