Transatlantyk Festiwal: Cztery filmy iberoamerykańskie w konkursie międzynarodowym

Cztery filmy iberoamerykańskie “Nie nazywaj mnie synem”, “Aquarius”, “Viva” i “Mury” w konkursie międzynarodowym łódzkiego festiwalu Transatlantyk.

Festiwal Transatlantyk gości po raz pierwszy w Łodzi. Tegoroczna edycja jest również pierwszą, w ramach której odbędzie się międzynarodowy konkurs filmowy. Pośród dziesięciu tytułów zakwalifikowanych do udziału w tej sekcji znalazły się aż cztery produkcje iberoamerykańskie: brazylijskie filmy dramatyczne Anny Muylaert pt. “Nie nazywaj mnie synem” i Klebera Mendonçy Filho pt. “Aquarius”, kubański dramat Paddyego Breathnacha pt. “Viva” oraz hiszpański dokument reżyserskiego duetu Pabla Iraburu i Migueltxa Moliny pt. “Mury”.

Laueratka nagrody publiczności na Berlinale za film “Prawie jak matka” Anna Muylaert powróciła w tym roku do Berlina z nowym filmem pt. “Nie nazywaj mnie synem” (oryg. Mãe só há uma). I tym razem uwaga Brazylijki skupiona jest na więzi łączących rodzinę, a właściwie ich powolny rozpad. Osią filmu jest tajemnica, która niespodziewania po latach ujrzała światło dzienne: okazuje się bowiem, że matka dwójki dzieci jest kidnaperką, która lata temu porwała jedno z nich ze szpitala. Świat chłopaka staje na głowie, a jemu samemu bardzo trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Intymny, dokładnie analizujący relacje na linii rodzice-dzieci film, o którym bardzo trudno zapomnieć. W rolach głównych Naomi Nero, Dani Nefussi i Matheus Nachtergaele (“Marchewa”).

Także z Brazylii przywędruje film “Aquarius” w reżyserii Klebera Mendonçy Filho, autora świetnie przyjętych w Polsce “Sąsiedzkich dźwięków”. W życie 70-letniej, mieszkającej od lat w tym samym mieszkaniu brutalnie wdziera się developer, który pragnie wyburzyć cały segment, by w jego miejscu postawić luksusowy apartamentowiec. Lucia jest jedyną mieszkanką segmentu (czyli tytułowego Aquariusa), sprzeciwiającą się planom developera. Nie chce opuścić swojego mieszkania, w którym wychowała trójkę dzieci i pokonała śmiertelną – wydawałoby się – chorobę. Film pokazywany w Konkursie Głównym tegorocznego festiwalu filmowego w Cannes. W głównej roli nominowana trzykrotnie do Złotego Globu aktorka Sonia Braga (“Kobieta pająk”, “Oczy anioła”). Obok niej Irandhir Santos (“Diogo i Fraga”, “Sąsiedzkie dźwięki”) i Jeff Rosick.

Chociaż brzmi to nieprawdopodobnie, ubiegłorocznym irlandzkim kandydatem do Oscara był film traktujący o Kubie, nakręcony w całości na wyspie, w języku hiszpańskim, z udziałem czołowych aktorów kubańskich Jorge Perugorríi (serial “Lynch”, “Powrót do Itaki”), Luisa Alberta Garcíi (“7 dni w Hawanie”) oraz debiutującego na wielkim ekranie Héctora Mediny. Scenariusz do filmu stworzył Mark O’Halloran (“Stacja benzynowa”), zaś reżyserią zajął się Paddy Breathnach (“Dwa w jednym”, “Lęk”). Film otrzymał 7 nominacji do irlandzkich nagród filmowych i telewizyjnych IFTA i był prezentowany podczas tegorocznego festiwalu Sundance oraz festiwalu GLBT w Turynie. To wzruszający dramat o miłości i odkrywaniu samego siebie. Młody Jesús mieszka w Hawanie. Na co dzień pracuje jako fryzjer i stylista drag queens, występujących w okolicznym klubie. W głębi duszy marzy o występowaniu na scenie jako jedna z nich, na razie jednak musi pracować, by związać koniec z końcem: jego matka nie żyje, a ojciec od dawna siedzi w więzieniu. Ale gdy pewnego razu znajduje szminkę, pozostawioną przez jedną z klientek, maluje się nią i przeglądając przed lustrem decyduje, że spróbuje swoich sił na scenie. Tylko czy jego marzenie nie spełznie na niczym, gdy Jesus będzie musiał nagle skonfrontować się ze swoim ojcem?

Prezentowany w ramach Docs Against Gravity hiszpański film dokumentalny pt. “Mury” pokazuje, jak wiele barier, ścian, płotów czy drutów kolczastych dzieli świat. Jego twórcy, dwaj Baskowie Pablo Iraburu i Migueltxo Molina (których poprzednie dzieło “Grań” równiez gościło w programie Transatlantyku), ruszyli z kamerą, by porozmawiać z ludźmi po dwóch stronach muru: mieszkańcami granicznych okolic Stanów Zjednoczonych i Meksyku czy RPA i Zimbabwe. Nie koncentrowali się na polityce, interesowały ich wyłącznie granice i to, że wciąż istnieją. Skupiali się na ludziach z obu stron, ich życiu, marzeniach, postrzeganiu świata. I dostrzegli, że paradoksalnie wierzą w to samo, nawet jeśli wszyscy uważają, że jest inaczej.

Opracowano w oparciu o materiały Translantyk

[tabs tab1=”Nie nazywaj… – Zwiastun” tab2=”Aquarius – Zwiastun” tab3=”Viva -Zwiastun” tab4=”Mury – Zwiastun”]
[tab id=1]

[/tab]
[tab id=2]
[/tab]
[tab id=3]
[/tab]
[tab id=4]
[/tab]
[/tabs]



Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.