WFF: “Osobny wiatr”, dojrzewanie we współczesnym Meksyku

Świat postrzegany oczami dorastającego dziecka był punktem wyjścia dla Alejandro Gerbera Bicecciego, reżysera filmu „Osobny wiatr”. Pomysł na niego zrodził

Świat postrzegany oczami dorastającego dziecka był punktem wyjścia dla Alejandro Gerbera Bicecciego, reżysera filmu „Osobny wiatr”. Pomysł na niego zrodził się sam, z potrzeby pogłębienia tematu dojrzewania w kraju, zmagającym się z problemami, który poruszył w swoim poprzednim dziele „Vaho”. Tym razem do tematyki społecznej włączony został wątek osobisty.

Boharerami „Osobnego wiatru” jest rodzeństwo, piętnastoletni Omar i o trzy lata od niego młodsza Karina. Nastolatkowie zostają zdani na własny los, gdy ich matka trafia do szpitala, a ojciec jedzie razem z nią. Rozpoczynają podróż ze stanu Oaxaca, na południu Meksyku, w stronę miasta Meksyk, a później na północ, do Piedras Grandes, gdzie mieszka ich babcia. Na swojej drodze odkryją prawdziwe oblicze swojej ojczyzny – niesprawnej, podzielonej przez brak zaufania, zdominowanej przez gniew i przemoc.

Reżyser Alejandro Gerber Bicecci był gościem festiwalu i dwukrotnie spotkał się z polską publicznością (Fot. WFF)
Reżyser Alejandro Gerber Bicecci był gościem festiwalu i dwukrotnie spotkał się z polską publicznością (Fot. WFF)

W rozmowie z polską publicznością Bicecci przyznał, że istniały dwa powody dla których pragnął zrealizować ten film. „Pierwszy, osobisty, jest związany z relacjami między rodzeństwem, tym jak istotne jest posiadanie brata lub siostry w sytuacji krytycznej i jak wyglądają więzi emocjonalne” – powiedział. Inspiracją do stworzenia relacji brat-siostra było życie samego reżysera. Bicecci ma siostrę, której zadedykowany jest film, z którym łączy go silne uczucie. Chociaż, jak sam przyznaje, nie zawsze byli dla siebie grzeczni i uprzejmi. Druga, nie bez znaczenia, dotyczy niełatwych czasów, jakie nastały w Meksyku. „Próbowałem pokazać i zrozumieć, co naprawdę się dzieje” – słyszymy. Reżyser postawił swoich bohaterów przed obrazami masakry na młodych ludziach, widoku zrozpaczonych matek, poddał stresującym kontrolom wojskowym, ale także zetknął z ludźmi, którzy próbują ich wykorzystać lub zmusić do robienia czegoś wbrew ich woli.

Podróż Omara i Kariny to szybki kurs dojrzewania i uświadamiania, zbudowany na potrzebie zapełnienia luki pozostawionej przez nieobecnego ojca. „Omar próbuje przejąć jego obowiązki. Każda z jego decyzji oparta jest na intuicji, nie na rozumie. Choć może się wydawać, że postępuje głupio, naiwnie, to dlatego, że kieruje nim duma, pragnienie pokazania, że potrafi dać sobie radę. Postacie mężczyzn, z którymi spotykają się bohaterowie są różnymi wersjami ojca, którego potrzebują” – wyjaśnia reżyser.

Sebastián Cobos i Valentina Buzzurro na planie filmu (fot. WFF)
Sebastián Cobos i Valentina Buzzurro na planie filmu (fot. WFF)

W role brata i siostry wcielili są debiutanci, Sebastián Cobos i Valentina Buzzurro. „Początkowo myślałem, że będzie łatwiej znaleźć chłopca do roli Omara, niż dziewczynkę do roli Valentiny. Okazało się odwrotnie” – powiedział Bicecci. W obu przypadkach droga poszukiwań była podobna. Zaczęła się od castingu, który poprzedziły dwa miesiące poszukiwań. „Chodziliśmy po szkołach dla młodych aktorów, obserwowaliśmy dzieci w ich codziennych obowiązkach. Z nich wybieraliśmy czwórkę pasujących do roli, połączyliśmy ich w pary, żeby zobaczyć jak się zgrywają. Ta dwójka okazała się zaskakująco dobra. Natychmiast nawiązali ze sobą więź. Następne dwa miesiące upłynęły na przygotowaniach do roli. Żadne z nich nigdy wcześniej nie grało, nie mieli doświadczenia” – przypomniał.

Reżyser nawiązał także do trudów, z jakim zmaga się kino meksykańskie. „Wyłania się coraz więcej reżyserów, ale rynek jest dla nich zbyt okrutny, zdominowany przez zagraniczne kino komercyjne. Jeśli do kin trafiają produkcje meksykańskie, to są nimi komedie romantyczne albo filmy grozy, które dają fałszywe świadectwo naszej rzeczywistości” – powiedział. Pozostałe gatunki filmów, w tym także filmy drogi, jak ten mają możliwość zaistnieć głównie na festiwalach. „Osobny wiatr” miał swoją premierę w marcu na Festiwalu Filmowym w Guadalajarze. Z Warszawskiego Festiwalu Filmowego powędruje na kolejne festiwale, do Kalkuty i Wiesbaden, w Niemczech. Film znalazł się także w programie projektu „Semana de cine mexicano en tu ciudad” (Tydzień kina meksykańskiego w twoim mieście), promowanego przez IMCINE, Meksykański Instytut Sztuki Filmowej, którego celem jest zainteresowanie publiczności rodzimymi produkcjami filmowymi.

Pokazy w Multikinie (Złote Tarasy) w ramach 30. Warsaw Film Festival:
Wtorek, 14 października o godz. 21:15
Środa, 15 października o godz. 16:15

Materiały novela.pl / Wideo YouTube (Warsaw Film Festival)

[tabs tab1=”Alejandro Gerber Bicecci o filmie”]
[tab id=1]

[/tab]
[/tabs]



Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.