Dopiero teraz, niespełna trzy lata po zakończeniu „Violetty”, kariera młodego aktorka i piosenkarza zaczyna nabierać rozpędu. Prawdopodobnie jesienią Jorge Blanco będzie mógł pochwalić się debiutancką płytą, o której zaczął mówić głośno przed rokiem przy okazji premiery teledysku do singla „Summer soul”. Wtedy temat dość szybko przycichnął, a jego rozentuzjazmowane wielbicielki musiały zadowolić się pojawiającymi się sporadycznie singlami. Jednym z nich była nowa aranżacja meksykańskiego przeboju „Bésame mucho” nagrana na potrzeby ścieżki dźwiękowej do filmu „Coco”.
O tym, że materiał na płytę jest już niemal gotowy Jorge próbuje przekonać dwoma wypuszczonymi ostatnio singlami. W połowie lipca ukazał się pierwszy teledysk, do piosenki zatytułowanej „Si te tuviera”, a cztery tygodnie później drugi, do utworu „Escondida”. I to ten drugi okazał się strzałem w dziesiątkę. W dziesięć dni po premierze w serwisie YouTube obejrzano go ponad pięć milionów razy. Kolejne tygodnie zapewne pomnożą aktualny rezultat, zwłaszcza że na horyzoncie artysty rysuje się trasa koncertowa po Europie. Rozpocznie ją w listopadzie od dwóch występów w Polsce. W środę 28 zaśpiewa w krakowskim Klubie Studio, zaś dzień później w warszawskiej Progresji. Następnie uda się w muzyczną podróż przez Austrię, Czechy, Danię, Szwecję czy Francję, którą zakończy serią koncertów w Niemczech.
Bilety na występy Jorge w Polsce są do nabycia na stronie organizatora koncertów JVS Group. Ceny zaczynają się od 89 złotych.
[tabs tab1=”Escondida” tab2=”Si te tuviera”]
[tab id=1]
[tab id=2] [/tab]
[/tabs]