Arturo Carmona (“Nie igraj z aniołem!”) wyznał mediom, że padł ofiara napaści z bronią. Do zdarzenia doszło w poprzedni weekend. Aktor spieszył się na przedstawienie “Tres parejas disparejas”, w którym gra jedną z głównych ról. Kiedy wysiadł z samochodu, nieznajomy mężczyzna zbliżył się do niego i przystawił mu pistolet do głowy.
Jak oświadczył aktor, aby uspokoić napastnika oddał mu swój zegarek. Mężczyzna nie zadowolił się nim i zażądał oddania samochodu. Carmona próbował oszukać go i rzucił kluczyki daleko od samochodu. To przestraszyło napastnika, który wziął nogi za pas.
Napaści rabunkowe z użyciem broni są bardzo częste w Meksyku. Ich ofiarą padają nie tylko turyści, ale także sami Meksykanie. Najczęściej do zdarzenia dochodzi w autobusach komunikacji miejskiej. Jak podaje Asimiria, dziennie dochodzi nawet do 750 incydentów, a w 20% przypadkach poszkodowani odnoszą obrażenia od broni. Chociaż ostatnie dane statyczne wskazują na 30% spadek napaści, po części dzięki instalacji dodatkowych kamer, podróżujący nadal nie mogą czuć się bezpiecznie.
Piękny kraj i na pewno wiele byłoby do zwiedzania , ale, kartele narkotykowe , napady jak ten powyżej na Arturo Carmonę , wymuszenia i porwania to codzienność w Meksyku,oglądam Wojtka Cejrowskiego Nietakdawno siostrę Thalii , aktorkę grającą w Nie igraj z aniołem też porwano ,i musieli wpłaić okup .Ciekawe co tamrobi policja , chyba nic oprócz przyjmowania łapówek, Korupcja jak u nas ,
Kurcze straszne to co się dzieje w Meksyku,marzy mi się podróż do tego kraju ale strach…może dobrze że narazie i tak mnie nie stać…
to straszne,jak bandyctwo rozlewa się po świecie,zegarek i auto mu nie potrzebne do życia,gdyby był naprawdę potrzebujący to zwinął by coś do jedzenia,jak u nas ostatnio 3 rumunów ukradło coś i złapali ich,a polizei i gazety to jako wielki sukces otrąbiły:-((((efekt:kiedy za 5 € zakupów do kasy podszedłem kasjerka,która mnie zna od lat przekopała mi plecak,bo tak jej kazali!Q…oni gnoją małych,a bandy opanowują świat!mnie już 3 auta zarąbali,nawet rower!!!!,więc sobie piechotką,czy busem do sklepu jadę to jestem podejrzany?