Po dwuletniej przerwie Facundo Arana powrócił do telenowel. Argentyńczycy mogli zobaczyć go wczoraj wieczorem w premierowym odcinku najnowszej telenoweli komediowej „Cuando me sonreís”, wyprodukowanej przez RGB Entertainment dla Telefé. Aktorowi partneruje urocza Julieta Díaz („Valientes”).
Głównym bohaterem telenoweli jest Gastón Murfi, człowiek sukcesu, zdominowany przez rutynę. Jego poukładane życie zmienia się z dnia na dzień, wraz z pojawieniem się ojca, który opuścił go wiele lat temu, oraz nowej sąsiadki, Laury, która rozczarowana zawodem miłosny wprowadza się na nowe osiedle, aby otworzyć bar razem z siostrą, Mili.
Gastón jest typem mężczyzny z obsesjami i fobiami. W jego życiu wszystko musi być na swoim miejscu. „To typ człowieka metodycznego, funkcjonuje jak zegarek. Telenowela zaczyna się w dniu, gdy on jak zwykle wstaje, zgodnie ze swoim planem i nagle wszystko wychodzi na odwrót” – dodaje Facundo. Na nic jednak zdadzą się idealne schematy i zasady z tym, co czeka Gastona. Jego plany legną w gruzach, a nowa miłość popchnie do szaleństwa, na jakie nie był przygotowany. Bo jeśli coś mogło wyjść źle w jego życiu… to wyjdzie jeszcze gorzej.
Facundo jest profesjonalistą i podchodzi ze spokojem do tego, jak widzowie odbiorą jego nowe dzieło. „Nie stresuję się. Chciałbym jedynie, żeby widzom spodobało się to, co robimy. „Cuando me sonreís” to komedia opowiedziana w szczególny sposób. Są w niej rzeczy, z jakimi nigdy wcześniej się nie spotkałem w fikcji” – komentuje.
Poniżej zamieszczamy materiał wideo, w którym aktor opowiada o swojej roli, relacji z ekipą oraz…przesyła pozdrowienia dla Polski (02:57)! Dziękujemy i życzymy wielu sukcesów!
Dziękujemy