Urodzona w Krakowie aktorka Ludwika Paleta (“Przyjaciółki i rywalki”) i jej mąż Emiliano Salinas właśnie powiększyli swoją rodzinę i nie chodzi wcale o upragnioną córeczkę, ale o śliczną syjamską kotkę. “Przedstawiam moją córkę”, napisała na swoim profilu na Twitterze podekscytowana Ludwika oficjalnie przedstawiając ‘Chabelitę’, która trzeba przyznać ma równie piękne niebieskie oczy jak jej “mama”.
Żywo zainteresowana siostra aktorki Dominika dopytywała, czy malutka płacze. “Tylko w nocy” odpowiedziała żartobliwie Ludwika. Ciekawe, czy kotka jest jednym z prezentów urodzinowych? Aktorka niedawno świętowała bowiem swoje 36 urodziny. “Prawdziwi przyjaciele są na zawsze. Chciałabym widzieć, że co roku są przymnie Ci, którzy mają być” – wyznała z tej okazji.
A ja też myślałam że Ludwika urodziła kolejne dziecko.A tu masz zamiast dziecka ma kotkie.
Przesadzacie :P Moja kicia też jest dla mnie jak córeczka hehehe :)
oj tam, oj tam, moja koleżanka też żartobliwie nazywa swojego ptaszka synkiem ;-)
A jak kupią pieska , to będzie syneczkiem? Toż to fanaberia naszej rodaczki.
Faktycznie,śliczny ten “nowy” członek rodziny,ale po nagłówku także sądziłem że urodziła dziecko.
kurcze już myślałam że o czymś nie wiedziałam… Byłam pewna że ten nagłówek oznacza że Ludwika urodziła dziecko (choć nic wcześniej nie było o tym słychać)… Jaka szkoda że to tylko kotek ;)
Kotkę nazywać “córką”, to – według mnie – trochę przesada.
Też tak uważam…