Twórcy polskich seriali tj. “M jak miłość”, “Barwy szczęścia” czy “Pierwsza miłość” mogliby z powodzeniem sprzedawać swoje formaty meksykańskiej wytwórni Televisa, która od wielu lat chętniej adaptuje sprawdzone scenariusze, niż realizuje oryginalne. Jeden z jej czołowych producentów Nicandro Díaz González w ciągu ostatniej dekady otrzymał zielone światło dla wszystkich formatów wypatrzonych w Argentynie, Kolumbii i Wenezueli, które przedstawił przełożonym. Zrealizował ich aż sześć i przymierza się do kolejnego. Tym razem na jego celowniku znalazł się hiszpański serial kostiumowy pt. “Sekret” (emitowany w TV Puls).
Nicandro Díaz chce przenieść do realiów Meksyku historię wędrownej akuszerki, która zatrzymuje się w niewielkim miasteczku, by pomóc ciężarnym kobietom powić niemowlęcia. Nie ma pojęcia, że w domu najbogatszej rodziny w okolicy odnajdzie miłość oraz zaginionego syna, o którym wspomnienie nie pozwala jej zatrzymać się w jednym miejscu na dłużej. Remake “Sekretu” miałby znaleźć się w wieczornym paśmie meksykańskiego “kanału gwiazd” (Canal de las estrellas) w przyszłym roku, czyli po zakończeniu emisji “Frente al mismo rostro”. Kandydatką do głównej roli żeńskiej jest Ana Brenda Contreras.
Ana jest cudna uwielbiam ją.
Uwielbiam Anę to jedna z najpiękniejszych gwiazd Televisy jest świetna.
Akurat u nas niestety jest kilka tasiemców. Na chwilę obecną najdłuższym polskim tasiemcem jest Klan. Mam nadzieję że TVP w końcu się ogarnie i zakończy w końcu ten serial ile w końcu można!!! Ciekawe jakby wyglądał remake Mody na sukces chociaż to raczej nie jest możliwe do zrealizowania. Chyba w tej chwili jest to najdłuższa telenowela na świecie i jest najbardziej porąbana. Nie trzeba jej oglądać żeby to wiedzieć.
Najdłuższa to Guilding Light, ma osiemnaście tysięcy odcinków, Modzie na sukces mimo wszystko jeszcze do tego rekordu “trochę” brakuje. XD
Nie oglądam Sekretu, ale wiem co się tam dzieje. Hiszpańska wersja jest za długo i troszkę mnie nudzi. Z chęcią zobaczyła by, ten remake! Uwielbiam Breco i myślę, że świetnie poradzi sobie w tej roli!
Z polskich to przychodzi mi do głowy tylko film Znachor to byłaby ciekawa historia. Australijski Powrót do Edenu to byłby hit jako telenowela.
Racja, “Znachor” byłby fajnym pomysłem na adaptację telenowelową,myślę że fajnie wyglądałaby także adaptacja “Granicy” albo “Tulipana”-taka męska wersja “Teresy”.
Szczerze nowy Grań Hotel już startuje co do Sekretu to nie oglądam ale on chyba wciąż jest kręcony, a telenowelach podoba mi się że to że nie ciągną się latami, więc z Polski to w sumie zobaczyłbym meksykańską wersję Magdy M lub Teraz albo Nigdy
Nie oglądam Sekretu wiec chętnie obejrzę skróconą wersję meksykańską. Polskie seriale nie mają ciekawej historii do zaoferowania wszystkie są takie same nie kończące się tasiemce, ja tylko Na wspólnej oglądam.