Kiedy wszyscy zastanawiają się nad przyszłością musicalu “Perfume de Gardenia” ze względu na udział jego protagonistki Marjorie de Sousa w kolejnej edycji programu “Mira Quien Baila” niezauważalny przeszedł fakt, że na scenie od jakiegoś czasu obok aktorki pojawił się inny aktor.
Nie od dziś wiadomo, że Sebastián Rulli trzyma swoje życie z dala od skandali i tabloidów. A przynajmniej stara się. Podobnie cicho odbyło się jego odejście ze sztuki. Zdziwieni widzowie zauważyli, że w trakcie ostatnich występów miejsce obok scenicznej Gardenii zajął Arturo Carmona.
Tymczasem 38-letni Argentyńczyk udał się na zasłużone wakacje: grał w golfa, jeździł na motorze, towarzyszył Aracely Arámbula na ślubie Jaime Camila. Obecnie wraz z narzeczoną podróżuje po Europie.
Rozstanie aktora z producentem sztuki odbyło się spokojnie i bez palenia za sobą mostów. Aktor po dostaniu głównej roli w telenoweli “Bodas de odio” zrezygnował z musicalu, wiedząc, że będzie musiał to uczynić za kilka tygodni, kiedy to rozpoczną się prace na planie produkcji.
Rulli pojawi się jeszcze na dwóch spektaklach: w stolicy i Guatemali. Na tym zakończy swój kontrakt z producentem.
Villaną w wersji “Bodas de odio” na 99 % będzie Daniela Castro.
Szkoda tylko, że Arambula na ten ślub Jaime Camila nei potrafiła się ubrać. Czerń, koronki i stanik na wierzchu. Prywatnie też dekolty do pępka. Owszem na się czym pochwalić, ale nie każdy chce oglądać jej biust.
Ach ten Rulli:)Carmona się nie umywa do niego! Zasłużył na wakacje z Aracely, dobrze zrobił odchodząc praca na planie telenoweli pochłonie go całkowicie.
✮ szarmanckie zdjęcie
Szkoda,że odszedł.Jakie ciacho z niego.