Film biograficzny poświęcony zmarłej piosenkarce Jenni Rivera jest już w fazie przedprodukcji. “Scenariusz już się tworzy, a tymczasem szukamy reżysera, który podejmie się współpracy” – wyznała siostra Jenni, Rossie Rivera. Osobą preferowaną przez Rossie jest aktor i reżyser Eugenio Derbez, którego ostatni film “Instrukcji nie załączono” okazał się wielkim hitem kasowym zarówno w Meksyku jak i w Stanach Zjednoczonych. “Chciałabym, żeby się zgodził. Widziałam jego filmy i odwalił kawał dobrej roboty. Spróbujemy skontaktować się z nim, aby złożyć propozycję” – dodała.
Pełnometrażowa produkcja to nie jedyny projekt, jaki życzy sobie zrealizować siostra Jenni Rivera. W dalszym ciągu trwa promocja ostatniego albumu artystki, złożonego z występów na żywo. A już w kolejce czeka premiera płyty z utworami Jenni w języku angielskim, marka ubrań firmowana nazwiskiem zmarłej, album ze zdjęciami, linia biżuterii, a nawet perfumy dla mężczyzn! O ile udostępnienie spuścizny artystycznej Rivery miłośnikom jej muzyki można uznać za właściwe, o tyle wykorzystywanie jej imienia do lansowania pachnideł i świecidełek jest mocno przesadzone. A Wy jak sądzicie?
Poniżej zamieszczamy jeden z ostatnich hitów Rivery “Resulta”. Utwór został napisany przez meksykańskiego piosenkarza i kompozytora Juana Gabriela, i promował ostatni studyjny album artystki pt. “La misma Gran Señora”.
[tabs tab1=”Jenni Rivera – Resulta”]
[tab id=1]
[/tab][/tabs]
Zgadzam się po co chcą tyle rzeczy puszczać na rynek jej muzyka i film wystarczą,będą zarabiać na zmarłej.
Ja też tak uważam. Chcą zbijać kokosy na czyimś nieszczęściu.
A Jeśli chodzi o film, uważam, że jest to dobry pomysł. Ja bym tutaj chętnie widział Anahi jako Jenni, ale ona chyba nie planuje wrócić do aktorstwa.