Nowy Rok przyniósł smutną wiadomość ze świata artystycznego w Meksyku. W czwartek 1 stycznia zmarła w wieku 93 lat Ninón Sevilla.
Kubańska aktorka zapisała się w historii sztuki meksykańskiej dzięki udziałowi w wielu projektach filmowych, telewizyjnych czy teatralnych. W Polsce telewidzowie mogą kojarzyć ją dzięki rolom w takich telenowelach jak: “Maria z przedmieścia”, “Paulina”“Rosalinda”, “Cena miłości”, “Miłość i nienawiść” czy “Grzesznica”.
Ostatni raz na ekranie pojawiła się 2012 roku w telenoweli Salvadora Mejíi Aljandre “Qué bonito amor”.
Nic więc dziwnego, że kolegów z planu dotknęła śmierć aktorki. Wśród nich znalazła się Danna García, która napisała na swoim Twitterze: “Dziękuję za twój szacunek, wsparcie i uczucie… pełne pięknych słów. Jesteś wielka tu i gdziekolwiek jesteś. Kocham cię!”.
Również antagonistka tej samej telenoweli, Malillany Marín, skierowała kilka słów do starszej koleżanki: “Co za smutek! Dziękuję za twoją przyjaźń, wielkość, rady i naukę. Na zawsze pozostaniesz w moim sercu. Dobrej podróży rodaczko!”
30 grudnia Sevilla trafiła do szpitala z symptomami zapalenia płuc. Dwa dni później dostała zapaści, której już nie przeżyła.
R.I.P.
Według wikipedii miała 85 lat a nie 93
[*]