Utożsamiana z rolą Teresy Mendozy, meksykańska aktorka Kate del Castillo wyznała prasie, że “Królowa Południa” była tylko jednym ze szczebli w jej karierze. I zamierza iść po więcej. Meksykanka rozpoczęła nowy rok od premiery anglojęzycznego filmu niezależnego pt. “A miracle in spanish harelem”, który został ciepło przyjęty w amerykańskich kinach studyjnych.
“To rodzinny film. Mówi o wierze, o tym, że można ją stracić i odzyskać, o aniołach stróżach, które czuwają nad nami” – komentuje aktorka. Kate wciela się w postać kobiety, która wnosi miłość do znudzonego życiem mężczyzny z dwójką dzieci. “Dobieram rolę tak, by każda następna różniła się od poprzedniej. Tylko tak mogę czerpać radość z robienia tego, co naprawdę lubię. Chcę sprawdzić się w każdej postaci, dlatego bez wahania staję się przemytnikiem narkotyków, dobroduszną matką, przyjmuję angaż do filmu akcji, czy komedii” – dodaje z dumą.
W terminarzu aktorki na 2014 rok znajduje się film, do którego zdjęcia powstaną w Chile. Mowa o “Los 33” w reżyserii Patricii Riggen, którego protagonistami są Antonio Banderas, Juliette Binoche i Mario Casas. Kate oznajmia także, że rozpatruje projekty, jakie mogłaby zrealizować jej własna firma produkcyjna. Szczyci się również nawiązaniem współpracy z Epigmenio Ibarrą, uznanym producentem telenowel w Meksyku.
[tabs tab1=”A miracle in spanish harlem – Trailer”]
[tab id=1]
[/tabs]
Niedawno zaczęłam oglądać Królową Południa:-)