Argentyński aktor, Ricardo Darín (“Stellina”) już ponad dziesięć lat temu zamienił telenowele na filmy pełnometrażowe i wyszło mu to na dobre! Zaledwie kilka godzin temu odebrał nagrodę Goya za swój ostatni film “Un cuento chino”.
Sytuacja podczas gali była o tyle zaskakująca, gdyż to on właśnie miał otworzyć kopertę i wręczyć nagrodę w kategorii Najlepszy film latynoamerykański. Zdumienie Ricarda dało się usłyszeć także w słowach: “cholera!”, jakimi skwitował otwarcie koperty. Aktor podziękował za statuetkę w imieniu swoim i reżysera filmu, Sebastiana Borenszteina, który nie mógł być obecny podczas ceremonii.
Film “Un cuento chino” był prawdziwym hitem kasowym nie tylko w Argentynie, ale i poza nią. Niedługo po premierze dotarł także na Półwysep Iberyjski. To komiczna historia o młodym Chińczyku, którego narzeczona ginie podczas rejsu łódką po jeziorze – spada na nią krowa! Jun (Ignacio Huang) wyjeżdża do Buenos Aires w poszukiwaniu wuja i tak przypadkowo spotyka Roberta (Ricardo Darin), który zabiera go do swojego domu i pomaga w dotarciu do rodziny.
Oficjalna strona filmu: www.uncuentochino.com.ar
Fragment gali: http://www.rtve.es/alacarta/videos/goya-2012/mejor-pelicula-iberoamericana—premios-goya-2012/1327037/