Telenowela “Cristal” na wielkim ekranie

Delia Fiallo informuje o adaptacji filmowej jej wielkiego hitu telewizyjnego lat 80. Telenowela “Cristal” ma trafić na wielki ekran w odświeżonej wersji.

Wenezuelska telenowela “Cristal”, która przed trzydziestu laty triumfowała w Ameryce Południowej i otworzyła Europie furtkę do innych produkcji tego gatunku, może wkrótce doczekać się kolejnej adaptacji, lecz tym razem nie na małym, a wielkim ekranie. Autorka tego sukcesu Delia Fiallo zdradziła w wywiadzie dla Panorama, że urugwajski reżyser Martín Sastre (autor kontrowersyjnego “Miss Tacuarembó” z Natalią Oreiro) namówił ją do pomysłu odświeżenia historii w nowym formacie. “Akcja filmu ma rozgrywać się w latach 80. Zdjęcia powstaną w Miami, gdzie już szyte są kostiumy” – powiedziała.

Kubańska scenarzystka telewizyjna jest autorką wielokrotnie remakowanych telenowel. Spod jej pióra wyszły takie historie jak “Esmeralda”, “El ángel perverso” (serwowana przez polską telewizję w wersji argentyńskiej jako “Stellina” i peruwiańskiej “Luz María”), “María Teresa” (meksykańska “Rosalinda”) czy “Una muchacha llamada Milagros” (pierwowzór meksykańskiego przeboju “Nie igraj z aniołem”). Historia sieroty, triumfującej w świecie mody, która zakochuje się w bogatym synu swojej przełożonej, opowiedziana w “Cristal”, była dotąd prezentowana pięciokrotnie. Pierwszy raz w Wenezueli, w 1985 roku, z udziałem Lupity Ferrer, Jeannette Rodríguez i Carlosa Maty, a po raz ostatni pięć lat temu w Meksyku, pod tytułem “Triumf miłości”, z Victorią Ruffo, Maite Perroni i Williamem Levym.

Film oparty na scenariuszu “Cristal” jest na etapie przedprodukcji. Trwają poszukiwania inwestorów, a także scenarzystów – ci zostaną wyłonieni drogą konkursową. 91-letnia Fiallo, która dotąd zawsze sama adaptowała swoje telenowele, tym razem zrezygnowała z tej funkcji. “Nie znam się na technice pisania scenariuszy filmowych i wolę, żeby zajęła się tym osoba z odpowiednim zapleczem” – wyznała. Scenarzystka zażyczyła sobie jednak, by umożliwiono jej wyrażenie ostatniego słowa, zarówno w kwestii scenariusza jak i obsady. “Nie chcę decydować, lecz mieć prawo do aprobacji. Domyślam się, że cele komercyjne i promocyjne mają duże znaczenie. Taka jest rzeczywistość” – dodała. By przyciągnąć uwagę widzów, zostanie zachowany oryginalny tytuł oraz muzyczny temat przewodni pt. “Mi vida eres tú”.

Fiallo wiąże wielkie nadzieje z adaptacją tej telenoweli i chciałaby, żeby także kolejne tytuły doczekały się takiego zaszczytu. “«Esmeralda» byłaby kolejna na liście. Pragnę, aby zachowano jej wenezuelskie korzenie, bohaterów, idiomy i muzykę” – zaznaczyła.



Comments

  1. Nawet dobry pomysł; żeby tylko nie zepsuli scenariusza…..

  2. Filmowe wersje telenowel to świetny pomysł, może dzięki temu wiele osób zobaczy że produkcje latynoamerykańskie są naprawdę świetne i coraz więcej stacji zacznie włączać do swojej ramówki tego rodzaju produkcje :D

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.