Wieloletnia tradycja rozpoczynania wiosny od Tygodnia Kina Hiszpańskiego została niestety przerwana przez dokuczliwego wirusa. Cieszący się ogromną popularnością festiwal, który w tym roku obchodzi jubileusz, wystartował wyjątkowo w drugiej połowie czerwca, ale ma wszystko, aby zaspokoić nasz apetyt na kulturę, kino i Hiszpanię. 16 tytułów, składających się na program tegorocznej edycji, tworzy filmowe spektrum hiszpańskiej kinematografii minionego sezonu. Wśród nich dzieła oscarowych twórców, Alejanadra Amenabara i José Luisa Garciego, reżyserskie debiuty, przeboje kasowe oraz festiwalowe perły.
Letnia aura towarzysząca Tygodniowi będzie odczuwalna także z wielkiego ekranu. Gorący lipiec 1936 roku przypomni film otwarcia „Póki trwa wojna”, którego muzykę, scenariusz i reżyserię firmuje wspomniany wcześniej Amenábar. Jego fabuła skupia się na wydarzeniach z początku wojny domowej i losach trzech bohaterów – pisarza i myśliciela Miguela de Unamuno, generała Astraya i generała Franco – postaci autentycznych i kluczowych dla historii Hiszpanii. W głównych rolach odpowiednio Karra Elejalde, Eduard Fernández oraz Santi Prego.
Gorące słońce rozgrzeje widzów na pokazie „Po europejsku” w reżyserii Victora Garcíę Leona. Dwaj kawalerowie grani przez Raúla Arévalo i Juana Diego Botto, zabiorą nas na oblaną śródziemnomorskim morzem Ibizę z lat 50., słynącą z seksualnych legend o europejskich turystkach oraz iluzją wolności. Ten będący adaptacją powieści Rafaela Azcony film będzie miał u nas światową premierę. W wakacyjnym klimacie utrzymane są także dzieła debiutantów, „Kapela” w reżyserii Roberta Bueso oraz „Niewinność” Lucíi Alemany. Letnie dni spędzone w walenckich miasteczkach w otoczeniu przyjaciół i rodziny okaże się przełomowe dla ich fikcyjnych bohaterów.
Dużą dawkę radości i dobrej zabawy zapewnią komedie, będące od wielu lat nierozłącznym elementem festiwalu. Słynący z dużego poczucia humoru Andaluzyjczycy rozbawią nas w nagrodzonym przez publiczność festiwalu w Maladze filmie „Bo pójdzie z dymem” w reżyserii Fernanda Colomo. Komik Dani Rovira spróbuje wywołać uśmiech na twarzy aż w dwóch podejściach – jako taksówkarz naciągnięty przez argentyńskiego cwaniaka w „Taksówką na Gibraltar” i spadkobierca korony japońskiej w „Jak zostać cesarzem”. Przekonamy się także, co tak bardzo rozbawiło miliony Hiszpanów w filmach z czołówki box office’u – „Gdybym był bogaty” i „Mam to pod kontrolą”. W pozytywnym nastroju zostawi nas także film zamknięcia „Życie zaczyna się po czterdziestce” z gwiazdą hiszpańskiego kina Maribel Verdú w roli głównej.
Tydzień Kina Hiszpańskiego rozpoczął się 17 czerwca w Warszawie. Do 24 czerwca pokazy odbywają się w kinie Muranów, a od 24 czerwca do 1 lipca w kinie Luna. Festiwal zawita także do Poznania, Krakowa, Łodzi, Wrocławia i kilku innych miast. Pełny program festiwalu dostępny jest w zakładce Tydzień Kina Hiszpańskiego oraz na oficjalnej stronie.