Griselda Siciliani doznała złamania lewego przedramienia podczas zdjęć do telenoweli “Farsantes”. Nieumyślnym sprawcą nieszczęśliwego wypadku był… Facundo Arana!
Do zdarzenia doszło podczas zdjęć w plenerze. Facundo miał się szarżować grupę statystów, podczas gdy Siciliani była jedynie jednym z bezczynnych świadków zdarzenia. Niespodziwanie jednak Arana popchnął niechcący koleżankę z planu, a ta upadła na ziemię opierając lewe przedramię o ziemię. Rezultat: złamanie dwóch kości lewego przedramienia i 2 miesiące w gipsie. Facundo natychmiast przyznał się do winy i zaczął przepraszać Griseldę.
Siciliani nie omieszkała skomentować owego wydarzenia na Twitterze w wiadomości skierowanego do Arany: “Jesteś prawdziwym przyjacielem i dżentelmenem w każdym calu. Mieliśmy pecha. To mogło przydażyć się każdemu! Zaczęliśmy od złamanego nadgarstka. I złamiemy też wszystkie bariery w naszej miłosnej historii! Cha, cha! Całuję!”. Do wpisu załączyła zdjęcie z ręką w gipsie z dopiskiem “Do podpisania!”.
Przez kilka dni Griselda została wyłączona ze zdjęć, aby scenarzyści mogli dokonać odpowiednim zmian w scenariuszu. Premiera telenoweli zaplanowana jest na czerwiec. Zajmie ona pasmo “Sos mi hombre”.
Hehe jaki dodała wpis to widać że jest w prywatnym życiu pozytywną osobą ;) ale i przykro mi że musi teraz troszkę cierpieć :(
Wypadki chodzą po ludziach,Griselda też grała w Jesteś moim życiem.
Co za pech!