Najnowsza telenowela Carlosa Moreno (“Amor bravío”), “Quiero amarte” to jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji tej jesieni. Producent i scenarzystka postanowili przełamać schematy i zaproponować widzom coś zupełnie nowego.
Historia prowadzona przez Karyme Lozano i Cristiána de la Fuente dziać się będzie zarówno w czasach współczesnych jak również w przeszłości. W odróżnieniu do innych telenowel tu przeszłość bohaterów nie będzie opowiedziana na samym początku produkcji. Będzie ona ewoluowała wraz z wydarzeniami teraźniejszymi.
Takie potraktowanie historii to duże wyzwanie dla scenarzystek Marthy Carrillo i Cristiny Garcíi, scenarzystek QA, które postanowiły zaryzykować, żeby zaprezentować widzom coś zupełnie nowego.
– Nie opowiemy przeszłości w ciągu tygodnia tak jak było do tej pory. Będziemy stopniowo poznawać wydarzenia z przeszłości, które będą miały wpływ na życie naszych bohaterów. Nowy rodzaj narracji to dla nas ogromne wyzwanie – wyznała Carrillo w rozmowie z “Notimex”.
Dzięki temu fani Karyme będą mogli zobaczyć swoją ulubienicę w podwójnej roli. W historii współczesnej aktorka pojawi się w roli Amayi, protagonistki QA, a “powrocie do przeszłości” zagra jej matkę, Florencię.
Warto dodać, że ostatnio na liście płac pojawiło się jeszcze jedno nazwisko: Alex Sirvent. Aktor wcieli się w rolę młodego Mauro, ukochanego Florencii.
QA już od 21 października na Canal de las Estrellas o 19.30.
Podobny schemat historii miała mieć telenowela Estrady, której do tej pory niestety jeszcze nie nakręciła :/
Ciekawy pomysł, myślę że to dobre posunięcie. Już się nie mogę doczekać tej telenoweli.
nie złe wyzwanie dla Televisy ;) Mam nadzieje że telka postawi ich na nogi bo przez La Tempestad i Libre para amarte to nieźle tracą
Nie podoba mi się ten pomysł. W pewnym momencie dojdzie do tego że każdy się pogubi.
Fajnie lubię retrospekcje:)