Pod nowym tytułem “Que te perdone Dios” (tłum. Niech Bóg ci wybaczy) i ze zmienioną obsadą, Angelli Nesma Medina przypomni jedną ze sztandarowych produkcji Televisy z ostatnich 15 lat. Po sukcesach “Otchłani namiętności” i “Lo que la vida me robó”, remaków “Cañaveral de pasiones” i “Prawdziwej miłości”, producentka wyciągnęła na stół telenowelę “W niewoli uczuć”, którą w 2000 roku wyprodukował Salvador Mejía.
Protagonistami “Que te perdone Dios” są Zuria Vega i Mark Tacher. Oprócz nich na ekranie pojawią się także Ferdinando Valencia, Ana Bertha Espín, René Strickler, María Sorté, Manuel Ojeda oraz prawdopodobnie Rebecca Jones. Zdjęcia ruszą na początku 2015 roku. Co ciekawe, nie powstaną w Meksyku lecz w Stanach Zdjednoczonych. A dokładniej w Los Angeles, w studio Univisionu, współproducenta telenoweli i partnera biznesowego Televisy. Szacuje się, że powstanie 140 odcinków.
Zurię uwielbiam <3 ale Mark nie cierpię go !! Jest brzydki :-( !! Niech zmienią protagonistę !!! np. na Williama <3 <3
w oryginale Ruffo, Evora, boski Colunga i Arambula…. a tu mierny Tacher i beznadziejna Vega, to będzie całkowita porażka
Moja opinia na temat n-tego remaku telenoweli w Televisie jest taka: Televisa nigdy nie nauczy się prawdopodobnie tego że będzie notować straty,a receptą na zyski jest pisanie oryginałów.
Dlaczego Azteca,Pol-Ka,Rede Globo,Telemundo czy Venevision generują zyski?
Bo raczą widzów oryginałami co roku,owszem zdarzy się jakiś remake co roku ale to tylko w pewnej części.
Też uważam, że w Televisie jest za dużo remaków. Jednak Angelli podchodzi do nich bardziej kreatywnie, dodaje nowe wątki, inaczej rozwija akcje- więc o ten remake raczej jestem spokojna, zwłaszcza że to ma być połączenie dwóch telenowel. Venevision też teraz stawia na remaki i ma klapy- przykład Cosita linda – remake bez pomysłu :/
Z tych co wymieniłeś to zwłaszcza Globo stawia na oryginalność- tam bardzo rzadko trafiają się remaki i są najbogatszą wytwórnią w Ameryce Łacińskiej, czyli dowodzą że produkowanie remaków wcale nie musi być najbardziej opłacalne. Albo chilijskie wytwórnie też robią oryginalne produkcje- rzadko kupują pomysły z innych krajów, raczej częściej sprzedają swoje scenariusze i ich wytwórnie się prężnie rozwijają :)
nie lubię ani go ani jej -beznadziejni
Widzę że Televisa ratuje się kolejnym odsmażanym kotletem.
Jak dotąd jedynym udanym jest Do diabła z przystojniakami,
Nie wiem kto zajmuje się pisaniem artykułów na tej stronie,ale osoba nie ma zielonego pojęcia o Meksyku i o rynku medialnym.Po pierwsze to serial W otchłani namiętności nie był wcale sukcesem -( raczej porażką w Meksyku,nikt nie chciał tego oglądać,
Mark Tacher i Zuria to jedni z najgorszych aktorów w Meksyku.
Kochani w nowym roku czyli w 2015 jest planowany powrót Adeli Noriega .Cieszycie się?
Ja czekam i czekam na Grecię Colmenares…
Nie wiem czy przebiją oryginał…Zuria i reszta obsady ok ale Mark nie pasuje mi na protagonistę…
Bardzo fajny wybór, Tacher nadaje się na protagonistę, nie wiem czy pasuje do niego Zuria- choć jest to zdolna dziewczyna i grali już razem parę ( 2 razy, tylko że raz Tacher był villanem) nie potrafię ich sobie wyobrazić jako namiętny duet jakie ostatnio preferuje Angelli Nesme. Tachera widziałabym w parze z Esmeraldą Pimentel.
Duży plus, że w obsadzie jest Valencia :)
Czy ta telenowela będzie emitowana tylko na Univision czy na CDLE również?
Ona jest okej, ale Tachera nie potrafię zdzierżyć… :|
Jak dla mnie ta obsada to kompletna porażka.Zresztą Abrazame muy fuerte nic nie przebije ;)
Jaka porażka. Absolutnie mi nie odpowiada ta para. Zwłaszcza Tacher. Tak chciałam obejrzeć ten remake, ale teraz chyba sobie odpuszczę
fajnie nowa para :)