Rubí mówi Hectorowi, że nigdy dotąd nie czuła się tak biezpiecznie. Dziękuje mu za pomoc i całuje w policzek. Alejandro oferuje Rubí swoją pomoc, ale ją odtrąca. Maribel także pragnie wesprzeć przyjaciółkę w trudnych chwilach. Refugio odzyskuje przytomność. Wytyka Alejandrowi, że żwodził Rubí i udawał przed nią milionera. Mężczyzna broni się i zapewnia, że doszło do nieporozumienia.
Cristina dowiaduje się od Rubí, że Héctor pokrył koszty pobytu ich matki w szpitalu. Maribel chwali się Rubí, że rodzice Hectora ją zaakceptowali i pokochali. Rubí uświadamia przyjaciółkę, że tylko Refugio przyjęła ją z otwartymi ramionami. Genaro uważa bowiem, że Héctor zasługuje na lepszą kobietę, która nie jest kaleką. Na dodatek ośmiela się prosić ją, by nie wspominała o tym nikomu, bo wrobiłaby Alejandra.
Marco radzi Cristinie, by zatroszczyła się o zdrowie matki. Kolejny skok ciśnienia może doprowadzić do wylewu a nawet do śmierci. Maribel żali się Elisie, że przyszły teść uważa ją za kalekę. Alejandro ponownie oferuje Rubí swoją pomoc i całuje ją.
Opracowanie novela.pl na podstawie materiałów dystrybutora.
Więcej informacji na stronie www.novela.pl/rubi-cena-marzen