Najnowsze dzieło Almodóvara jest już ukończone. Wczoraj podczas zamkniętego pokazu hiszpański reżyser zaprezentował końcowy efekt pracy nad „Dolor y gloria” występującym w nim aktorom oraz zaufanym osobom.
Dziennikarka Beatriz Martínez, pisująca dla magazynu „Fotogramas”, znalazła się w gronie szczęśliwców, którzy jako pierwsi obejrzeli film. Na swoim Twitterze napisała: „Niewielu mogłoby zdobyć się na to, co wyczynia Almodóvar w «Dolor y gloria». To nie tylko jego najbardziej osobiste dzieło, w którym otwiera się i obnaża swoje obsesje, wspomnienia i duchy. Biją z niego emocje, pojawia ryzyko, wynurzają trzewia”.
„Dolor y gloria” jest trzecią częścią trylogii o pragnieniu i filmowej fikcji, rozpoczętej przed 32 laty „Prawem pożądania” i kontynuowanej „Złym wychowaniem”. Film ma przedstawiać dwie historie miłosne naznaczone przez czas. Premiera w Hiszpanii zaplanowana jest na 22 marca.
[tabs tab1=”Zwiastun”]
[tab id=1]
[/tabs]